Jeszcze jedno pytanie z mojej długiej serii nowych pytań dotyczących domu. Niedawno zamknąłem nowo wybudowany dom i podczas ostatniego spaceru z kierownikiem projektu pokazał, jak działa kominek gazowy. Kiedy go włączył, pokój zaczął przenikać okropny zapach boga, smród dymu. W pokoju zrobiło się trochę pochmurno, a czujniki dymu w domu wyłączyły się w ciągu kilku minut.
Powiedział, że to zupełnie normalne i że musimy po prostu uruchamiać go codziennie przez kilka dni, a to zniknie. Nigdy wcześniej nie miałem kominka gazowego, więc założyłem, że ten okres przerwy był normalny.
Przewiń do przodu tydzień później, uruchamiając go dwa lub trzy razy dziennie każdego dnia i chociaż zrobiło się dużo lepiej, nadal pachnie i NADAL wyłącza czujnik dymu. Próbuję do niego zadzwonić i poprosić, żeby na to spojrzał, a on nie odbiera telefonów. Mam dwa egzotyczne ptaki i są one bardzo wrażliwe na opary i chemikalia, więc zbytnio się martwię, żebym kiedykolwiek spalił kominek po przeniesieniu ich do nowego domu.
Czy to normalne i czy jest coś, co mogę zrobić, aby trochę szybciej rozbić ten kominek gazowy? Nigdy nie doświadczyłem tego w domach moich znajomych z kominkami gazowymi.
EDYTUJ
Szybko do przodu prawie rok później ... zapach w końcu zniknął daleko, ale trwało to bardzo długo i ciągłe użytkowanie. Kontrola konserwacyjna przeprowadzona przez budowniczego domu obejrzała kominek i stwierdziła, że kominek NIE został prawidłowo uszczelniony przez generalnego wykonawcę! To wyjaśnia również, dlaczego kiedy nie korzystałem z kominka, mogłem poczuć gorzką, zimną bryzę wiejącą do mojego domu z kominka. Kierownik projektu przez cały czas mówił mi, że to normalne, ale to podwykonawca ds. Konserwacji powiedział mi, że został zainstalowany nieprawidłowo i naprawił to za mnie. Od tamtej pory nie miałem problemów.